W poprzednim wpisie pisałam o obiedzie bezglutenowym.
Wiecie już, że lubię ciasta więc obowiązkowo musiał być deser w wersji bezglutenowej.
Na Wielkanoc robiłam już takie i wyszło pysznie.
Przepis jest na prawdę prosty. Ciasto to zrobiłam z asystą 20 miesięcznego Synka od A do Z. I dało się!
Jedną ręką dodawałam składniki, drugą razem z nim blendowałam.
Szybki i prosty przepis.

Składniki:

  • -3 puszki czerwonej fasoli
  • -2 jajka
  • -2 banany
  • – słodziwo (miód, ksylitol)- nie koniecznie
  • – 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • -3 łyżki oleju kokosowego lub rzepakowego
  • -3 łyżki kakao

1. Wyjąć z puszki fasolę i opłukać, odsączyć

2. Zblendować fasolę na gładką masę , z jajkami, olejem, bananami, słodziwem,  sodą oczyszczoną , kakao.

3. Dodałam świeże maliny i mrożone borówki i wymieszałam łyżką.

4. Wylałam na tartownicę i wstawiłam do piekarnika na 45 min 180 st.C.

Udekorowałam cukrem pudrem i świeżymi malinami.

Jak zwykle dałam za mało słodziwa, a banany nie dały wystarczającej słodyczy.

Udało mi się jednak to obejść- zrobiłam mus z mrożonych truskawek i reszty malin. Owoce włożyłam do rondelka na mały ogień dodałam 3 łyżki wody i zagotowałam. Wszystko zblendowałam.

Wyszło bardzo smacznie!

Robiłam ostatnio także wersję z żurawiną 🙂